Św. Tomasz z Akwinu

Tomasz z Akwinu, urodzony około 1225 roku w Roccasecca niedaleko Akwinu we Włoszech, był jednym z najbardziej wpływowych teologów i filozofów średniowiecza. Pochodził z rodziny szlacheckiej.

W wieku około pięciu lat został wysłany do opactwa benedyktyńskiego na Monte Cassino, gdzie rozpoczął swoją edukację. W 1239 roku Tomasz zaczął studia na Uniwersytecie w Neapolu, gdzie po raz pierwszy zetknął się z naukami Arystotelesa.

święty Tomasz z Akwinu

W 1244 roku wstąpił do zakonu dominikanów, co spotkało się z oporem jego rodziny. W rezultacie został przez nią porwany i przetrzymywany przez rok, aby zmienił decyzję, jednak pozostał niezłomny w swoim wyborze. Po uwolnieniu kontynuował studia teologiczne pod kierunkiem Alberta Wielkiego w Kolonii, a następnie w Paryżu. Ostatecznie został profesorem teologii na Uniwersytecie Paryskim. Przez całe życie wykładał, pisał i uczestniczył w licznych debatach teologicznych. Jego najważniejsze dzieła to „Suma teologiczna” (Summa Theologica) i „Suma przeciwko poganom” (Summa contra Gentiles).

Tomasz zmarł 7 marca 1274 roku w opactwie Fossanova we Włoszech w drodze na Sobór Lyoński II.

W 1323 roku został kanonizowany przez papieża Jana XXII, a w 1567 roku ogłoszony doktorem Kościoła przez papieża Piusa V. Jego nauki pozostają fundamentem katolickiej teologii i filozofii do dziś.

 

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu po Komunii
Dzięki Ci składam, Panie, Ojcze Święty, wszechmogący, wieczny Boże, żeś mnie grzesznika, niegodnego sługę swojego, bez żadnej mojej zasługi, a jedynie z Twego miłosierdzia posilić raczył najdroższym Ciałem i Krwią Twojego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Błagam Cię, niech ta Komunia święta nie będzie dla mnie powodem kary, lecz wyjedna mi zbawienne przebaczenie. Niech się stanie dla mnie zbroją wiary i tarczą dobrej woli. Niech usunie moje wady, wyniszczy we mnie pożądliwość i zmysłowość, a pomnoży miłość i cierpliwość, pokorę, posłuszeństwo i wszystkie cnoty. Niech będzie mocną ochroną przeciw zasadzkom nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych. Niech zupełnie uspokoi we mnie złe poruszenia cielesne i duchowe.

Niech mnie trwale zespoli z Tobą, jedynym i prawdziwym Bogiem i stanie się szczęśliwym dokonaniem mego życia.

Błagam Cię, abyś raczył doprowadzić mnie grzesznika do tej niewysłowionej uczty, na której Sam wraz ze Swoim Synem i Duchem Świętym jesteś dla Swoich świętych prawdziwą światłością, zupełnym nasyceniem, wieczną radością, pełnią rozkoszy i doskonałym szczęściem. Amen.