“Wolni. Podróż do wnętrza” to hiszpański film dokumentalny z 2023 roku w reżyserii Santosa Blanco, który miał swoją polską premierę 31 maja 2024 roku. Film zabiera widza w podróż do dwunastu zamkniętych na co dzień klasztorów kontemplacyjnych, oferując unikalny wgląd w życie mnichów i mniszek, którzy zdecydowali się na życie w odosobnieniu i modlitwie.
Zachęcony rekomendacją s. Gaudi Skass oczekiwałem do momentu wydania filmu na DVD.
Recenzenci podkreśli, że film jest niezwykłym doświadczeniem, poruszającym i miejscami wstrząsającym. Porównywany jest do “Wielkiej ciszy” Philipa Gröninga, choć różni się w podejściu – podczas gdy u Gröninga dominuje cisza, u Blanco wybrzmiewają głosy zakonników, którzy dzielą się swoimi przemyśleniami na temat życia duchowego i wyboru drogi kontemplacji.
Film z pewnością skłania do refleksji nad sensem życia, wolnością i poszukiwaniem harmonii w świecie pełnym chaosu i materializmu. Poprzez sielskie obrazy przyrody i codziennej pracy zakonników, widz ma okazję zastanowić się nad własnym życiem i wartościami.
“Wolni. Podróż do wnętrza” to film, który wszystko warto obejrzeć, zwłaszcza jeśli poszukuje się głębszych treści i refleksji nad współczesnym światem, oraz duchowością.
Czytelniku, obejrzyj film, mimo to, że w mojej ocenie brakuje mu głębi przedstawienia życia monastycznego z którą zetkniemy się oglądając film ”Into Great Silence” Gröninga, który jest moim ulubionym filmem o tej tematyce.
Niektórzy widzowie wyrażają rozczarowanie, wskazując na pewne nieścisłości i ograniczenia w przedstawieniu tematu.
W recenzji na portalu misyjne.pl autor przyznaje, że film nie dostarcza odpowiedzi na pytanie, dlaczego w XXI wieku ludzie decydują się na życie w odosobnieniu klasztornym, co może pozostawić widza z poczuciem niedosytu. Z tym niedosytem film zostawił i mnie po jego obejrzeniu.
Podsumowując, choć “Wolni. Podróż do wnętrza” oferuje unikalny wgląd w życie kontemplacyjne, niektórym widzom może brakować głębszego zrozumienia motywacji i codzienności zakonników, co wpływa na odbiór filmu. Temat ciszy, kontemplacji, modlitwy też wg. mnie przedstawiono trochę za bardzo powierzchownie. Mam jednak wrażenie, że za każdym razem kiedy oglądam ten film odkrywam w nim coś cennego dla siebie. Moja osobista ocena filmu to 4/5.